Thursday, January 30, 2025
Łyżwiarka figurowa wśród ofiar wypadku: „Straszna tragedia”
Łyżwiarka figurowa wśród ofiar wypadku: „Straszna tragedia”
dpa • 2 godziny • 3 minuty czytania
Następnego ranka po katastrofie ratownicy szukają ocalałych i zmarłych w Waszyngtonie.
Spencer Lane zamieścił na Instagramie zdjęcie z samolotu przed odlotem z Wichita do Waszyngtonu. Jednak nastoletnia łyżwiarka figurowa, inni młodzi sportowcy, rodzice i trenerzy nie docierają na lotnisko w stolicy USA. Po zderzeniu z wojskowym śmigłowcem samolot rozbija się w rzece Potomak w stanie Waszyngton. Według druzgocącej oceny straży pożarnej, nikt z 67 pasażerów na pokładzie samolotu lub śmigłowca nie przeżył.
Jewgienija Sziszkowa i Wadim Naumow są wśród ofiar katastrofy.
Według wstępnych ustaleń zginęło 14 członków grupy łyżwiarstwa figurowego, która wracała do Waszyngtonu z Mistrzostw USA i obozu młodzieżowego. Tak twierdzi Doug Zeghibe, szef klubu łyżwiarskiego w Bostonie, w którym działa również Spencer Lane. Oprócz młodego mężczyzny śmierć poniosła także jego koleżanka z drużyny, Jinna Han, oraz ich matki.
Wśród ofiar znalazły się rosyjskie byłe mistrzynie świata Shishkova i Naumow
Wśród ofiar znalazły się również dwie byłe gwiazdy łyżwiarstwa figurowego. Byli łyżwiarze figurowi Jewgienija Szyszkowa i Wadim Naumow, którzy w 1994 r. zdobyli dla Rosji złoto na mistrzostwach świata, również chcieli wrócić do Bostonu przez Waszyngton. Od 2017 roku pracowali w klubie jako trenerzy, a ich syn Maxim również tam czekał, ponieważ kilka dni wcześniej brał udział w Mistrzostwach USA w Wichicie. „To straszna tragedia” – powiedział Zeghibe, którego głos kilkakrotnie załamał się przed dziennikarzami.
Przedstawiciel świata sportu wyjaśnia, że społeczność łyżwiarstwa figurowego w Ameryce jest bardzo ściśle powiązana. Po wielu nocnych rozmowach telefonicznych udało mu się donieść, że oprócz sześciu osób zmarłych z jego klubu, zmarło także ośmiu innych łyżwiarzy figurowych. Początkowo nie było jasne, czy byli to sportowcy, trenerzy czy członkowie rodziny.
Kreml informuje także o kontuzjowanym byłym mistrzu świata
Jego zdaniem fakt, że zginęło sześcioro młodych ludzi i opiekunów z jego klubu, to „straszna” liczba. Ale „w jakiś sposób cieszę się, że jest ich tylko sześć” – dodał. Rosyjskie media informowały wcześniej, że Szyszkowa i Naumow zostali zamordowani w Waszyngtonie. Rzecznik Kremla w Moskwie również potwierdził, że wśród ofiar byli Rosjanie.
Strażacy nie spodziewają się żadnych ocalałych
Według władz, w wypadku zginęło 67 pasażerów samolotu pasażerskiego i śmigłowca. „Na tym etapie nie sądzimy, aby ktokolwiek przeżył” – powiedział szef straży pożarnej John Donnelly. Następnego ranka kontynuowano akcję ratunkową na rzece Potomak, do której samolot wpadł po zderzeniu.
„Jesteśmy wstrząśnięci tą niewypowiedzianą tragedią i nasze myśli są z rodzinami ofiar” – głosi oświadczenie Amerykańskiego Stowarzyszenia Łyżwiarstwa Figurowego. Światowa Federacja Łyżwiarstwa ISU w oświadczeniu stwierdziła, że świat łyżwiarstwa figurowego jest „głęboko wstrząśnięty”. „To rozdziera nam serca, gdy dowiadujemy się, że łyżwiarze figurowi byli na pokładzie wraz ze swoimi rodzinami, przyjaciółmi i trenerami”.
Druga katastrofa lotnicza amerykańskiego łyżwiarza figurowego
Międzynarodowy Komitet Olimpijski również wyraził swoje kondolencje. „W tym niezwykle trudnym czasie nasze myśli są z ofiarami, ich rodzinami i bliskimi” – powiedział w oświadczeniu prezydent MKOl Thomas Bach.
„Straciliśmy członków rodziny” – powiedział Doug Zeghibe z Skating Club of Boston. Jest pewien, że ta tragedia będzie miała długotrwały wpływ na jego klub i amerykańskie łyżwiarstwo figurowe. W 1961 roku w Belgii doszło już do katastrofy lotniczej, w której zginęła cała amerykańska drużyna łyżwiarstwa figurowego. Jak opisał Zeghibe, wówczas wśród ofiar znaleźli się również sportowcy z Bostonu.