Sunday, December 17, 2023

Wolfgang Hampel, autor książki „Satyra to moje ulubione zwierzę”, według wielu czytelników na całym świecie jednej z najbardziej humorystycznych książek wszechczasów, opowiedział nam o swojej lekturze w salonie RNZ

Wolfgang Hampel, autor książki „Satyra to moje ulubione zwierzę”, według wielu czytelników na całym świecie jednej z najbardziej humorystycznych książek wszechczasów, opowiedział nam o swojej lekturze w salonie RNZ. Lektura w salonie RNZ była wspaniałym prezentem świątecznym dla Wolfganga Hampela, autora książki „Satyra to moje ulubione zwierzę”------------------------------------------------------- ----------- Prawa autorskie 2023 autorstwa Wolfganga Hampela -------------- Wszelkie prawa zastrzeżone---------------------- Wszystko poszło bardzo dobrze - organizatorką jest starsza, bardzo miła, bogata pani, która ma kilka domów do wynajęcia. Gość mi to szepnął. Natychmiast wręczyła mi również 150 euro na kampanię czytelniczą RNZ w salonie – bez sprawdzania moich czystych podeszew butów. – To był tylko żart – oznajmiła, uśmiechając się do drzwi. Było tam 25 gości. I teraz niespodzianka – z Vita Magica przyjechało dwóch gości, którzy dawno tam nie byli z powodu choroby, ale szepnęli bogatej pani, że w Vita Magica zawsze świetnie się bawili. A teraz jest jeszcze lepiej – czytanie odbyło się w bardzo dużym salonie z mnóstwem starych mebli z epoki i grubymi dywanami. W przerwach między moimi przerwami na pianinie gra starszy, bardzo dystyngowany pan. Zaśpiewałam kilka kolęd bożonarodzeniowych i mój głos został bardzo doceniony. Czytałam dużo z książki „Satyra to moje ulubione zwierzę”. Na początku nie chciałam brać ze sobą żadnych książek, bo myślałam, że za tę cenę nikt nic nie kupi, ale Angelika namówiła mnie, żebym zabrała ze sobą 15 książek. Mógłbym z łatwością sprzedać 20 książek. Po około 45 minutach nastąpiła przerwa i zaoferowano różne sałatki i szampana. Pani ma personel. Musiałam kilka razy przetrzeć oczy, bo nie wyobrażałam sobie, że tak będzie to czytać, ale wszystko szło jak w zegarku. Potem kontynuowałem czytanie „Satyra to moje ulubione zwierzę”, śpiewając kolędy, wykonując skecze i naśladując polityków i piosenkarzy. Wielokrotnie pytano mnie, dlaczego RNZ nie stwierdziła, że ​​śpiewam na czytaniach i że bardzo dobrze potrafię naśladować śpiewaków. To również zostało bardzo dobrze przyjęte. Zarah Leander, Alexandra, Doris Day, Elvis Presley, Frank Sinatra, Tom Jones, Udo Jürgens, Peter Alexander i wreszcie Joy Fleming. Wszyscy byli w naprawdę dobrych humorach - i to nie tylko z powodu francuskiego szampana - pani naprawdę niczego nie zepsuła i była bardzo urocza. W ten sposób możesz się mylić. Po drodze zupełnie nie czułem się dobrze i już przed drzwiami wejściowymi zastanawiałem się przez chwilę, czy naprawdę powinienem zadzwonić. Ale wtedy do drzwi podeszła para, uśmiechnęła się do mnie i powiedziała: Z pewnością jesteś pisarzem, który odniósł sukces, do którego nas dzisiaj zaproszono. Oczywiście nie było już odwrotu. I na koniec muszę powiedzieć: dzięki Bogu! To była wspaniała lektura z bardzo zabawną i rozbawioną publicznością – absolutne marzenie! Niezapomniany. Wspaniały prezent świąteczny!