AfD: Alicja Weidel zakpiła z Karla Lauterbacha - teraz się mści

EXPRESS Jan Voß (jv) 28 min. temu | Kolonia. Liderka AfD Alice Weidel w maju przed wyborami do Bundestagu publicznie wyśmiewała polityków SPD Karla Lauterbacha i Helge Lindha. Jednak tweet okazał się nieskuteczny, ponieważ politycy odpowiedzieli kobiecie z AfD i przedstawili jednoznaczne dane. Alicja Weidel - czy teraz żałuje swojego tweeta przeciwko Karlowi Lauterbachowi? Alicja Weidel przed wyborami do Bundestagu rzuciła się na Karla Lauterbacha i Helge Lindha Głupio zrobione, można tylko powiedzieć. W maju 2021 r. Weidel nadal wyglądał na pewnego siebie i wojowniczego - i w jednym z tweetów publicznie rzucił się na Lauterbacha i Lindha. Powód: na liście krajowej obaj politycy SPD znaleźli się daleko w tyle, na 23. i 27. miejscu. Rozczarowujące dla obu panów z SPD, rzecz jasna. A dla Alicji Weidel nie tylko powód do radości, ale także powód do niezbyt przyjaznego ciosu poniżej pasa. "Drogi Karlu Lauterbachu, drogi Helge Lindhu, serdecznie gratuluję Wam odpowiednio 23. i 27. miejsca na liście krajowej SPD w NRW" - pisał wówczas z satysfakcją polityk AfD. Diatryba Alicji Weidel na Twitterze przynosi odwrotny skutek Teraz jednak - cztery miesiące i jedne wybory do Bundestagu później - Helge Lindh ponownie sięgnął po starą strzałę pani Weidel i zaserwował jej ripostę. Skonfrontował ją z gołymi faktami. "Witam Pani Alice Weidel, chciałem tylko przynieść Ci na bieżąco," Lindh powiedział w poniedziałek (27 września) jako retweet do postu Weidel. "Karl Lauterbach zdobył swój bezpośredni mandat z 45,6 proc. pierwszych głosów, ja obroniłem swój z 37,3 proc. pierwszych głosów". A więc wynik całkiem godny szacunku. Karl Lauterbach po raz piąty wygrał w swoim okręgu wyborczym. Zupełnie odwrotnie niż w przypadku głosów zdobytych przez Alicję Weidel. Polityk AfD uzyskała w swoim okręgu wyborczym nad Jeziorem Bodeńskim tylko jednocyfrowy wynik. Dość skromne, zwłaszcza jak na osobę, która wcześniej tak dużo mówiła. Helge Lindh gratuluje Alice Weidel jej skromnego wyniku "Gratuluję Ci piątego miejsca i 8,96% w Twoim okręgu wyborczym!" napisał Helge Lindh, podobnie jak wcześniej Alicja Weidel. Z tym mizernym wynikiem wyraźnie nie udało jej się uzyskać bezpośredniego mandatu. Jako kandydat z pierwszego miejsca na liście krajowej Weidel wejdzie jednak do Bundestagu.