Astrid Lund – organizatorka fanklubu Betty MacDonald: „Donald Trump myśli, że świat jest dla niego sklepem samoobsługowym. Kanada, Kanał Panamski i Grenlandia. Co dalej? Co myśleli Amerykanie, którzy go wybrali?”

Astrid Lund – organizatorka fanklubu Betty MacDonald: „Donald Trump myśli, że świat jest dla niego sklepem samoobsługowym. Kanada, Kanał Panamski i Grenlandia. Co dalej? Co myśleli Amerykanie, którzy go wybrali?” -------------------------- Frankfurter Allgemeine Zeitung Świąteczne przesłanie Trumpa: „Zamiast tego mówię: idź do diabła” Sofia Dreisbach • 28 milionów • 2 minuty czytania Życzenia świąteczne Donalda Trumpa rozpoczęły się słowami „Wesołych Świąt dla wszystkich”. Ale to był koniec przesłania kontemplacyjnego. Przyszły amerykański prezydent wykorzystał post na swojej platformie „Truth Social” w Boże Narodzenie, aby wzmocnić swoje przesłania polityczne z ostatnich kilku tygodni. Pierwszą ofiarą była Panama, której Trump zagroził w ubiegły weekend odebraniem Kanału Panamskiego z powodu nadmiernych opłat za użytkowanie i rzekomych wpływów chińskich. Wesołych Świąt „również wspaniałym chińskim żołnierzom, którzy z miłością, choć nielegalnie, obsługują Kanał Panamski” – napisał Republikanin. Stany Zjednoczone wpompowały w projekt miliardy w postaci kosztów naprawy, ale nie miały „absolutnie nic” do powiedzenia. W innym poście Trump zapowiedział, że mianuje lokalnego polityka Kevina Marino Cabrerę ambasadorem Florydy w Panamie. Ten kraj okrada Stany Zjednoczone w sposób, jakiego nigdy nie można było sobie wyobrazić. Jednak Cabrera jest „wojownikiem”. Kanada jako stan USA W przesłaniu bożonarodzeniowym kontynuowano krytykę Kanady. Trump stwierdził, że podatki w sąsiednim kraju są zdecydowanie za wysokie, a następnie zasugerował, że Kanadę uznano za „51. „Państwo federalne” Stanów Zjednoczonych jest w lepszej sytuacji. W tym kontekście po raz kolejny nazwał premiera Kanady Justina Trudeau „gubernatorem”. Trump odnowił także chęć zakupu Grenlandii ze względów „bezpieczeństwa narodowego”. Grenlandczycy „chcą obecności Stanów Zjednoczonych i my tam będziemy” – napisał w swoim poście. Po pierwszej wypowiedzi Trumpa w zeszły weekend premier Grenlandii Mute Egede podkreślił, że wyspa znajdująca się pod duńską kontrolą „nie jest na sprzedaż”. W drugiej części bożonarodzeniowego przesłania Trump, którego inauguracja odbędzie się 20 stycznia, odniósł się do kwestii polityki wewnętrznej. „Wesołych Świąt dla skrajnie lewicowych szaleńców, którzy nieustannie próbują wpłynąć na nasz system sądowy i nasze wybory” – napisał w Truth Social. Ścigają Amerykanów, „szczególnie ich przeciwnika politycznego, MNIE”. Atak na prezydenta Bidena Następnie Trump odniósł się do ogłoszonej niedawno przez prezydenta Joe Bidena zmiany wyroku. Trzydziestu siedmiu z czterdziestu więźniów federalnych skazanych na karę śmierci może opuścić celę śmierci; karę zamieniono na dożywocie. Biden reagował na zapowiedź Trumpa o przywróceniu stosowania kary śmierci, która została zawieszona za kadencji jego poprzednika. Odnosząc się do swoich przeciwników politycznych, Trump napisał, że jedyną „szansą na przetrwanie” tych ludzi jest ułaskawienie od „człowieka, który zupełnie nie ma pojęcia, co robi”. Biden ułaskawił przestępców, „którzy mordowali, gwałcili i plądrowali jak nikt przed nimi”. Nie chce im życzyć Wesołych Świąt, „zamiast tego mówię: Idźcie do diabła”. Z kolei prezydent Biden szerzył przesłanie jedności podczas swoich ostatnich Świąt Bożego Narodzenia w Białym Domu. W jednym z filmów napisano, że „zbyt często postrzegamy siebie nawzajem jako wrogów, a nie sąsiadów czy współobywateli”. Jednak w okresie świąt Bożego Narodzenia powinniśmy skoncentrować się na podobieństwach. Miał nadzieję, że Amerykanie nadal będą zabiegać o „życzliwość, współczucie, godność i przyzwoitość”.