Kolumna: Niektórzy potrzebują terapii lękowej z powodu Trumpa, ja z powodu Habecka

Zeitung Berlina Kolumna: Niektórzy potrzebują terapii lękowej z powodu Trumpa, ja z powodu Habecka Artykuł autorstwa André Mielke • 4 Std. • 2 minuty czasu czytania Roberta Habecka, który w ostatnich wyborach powszechnych chciał stanąć na czele Zielonych jako kandydat na kanclerza. Przed najmłodszym domowym meczem Unionu stadionowy DJ Wumme zagrał utwory „Visit Europe while it lasts”, „American Idiot”, „No Hope” i „Brawo, świat idzie w dół”. Impreza zakończyła się równie bez tortur. W USA kobiety ogoliły się w ramach protestu przeciwko nowym prezydentom, którzy zawstydzali handlarzy ludźmi w celach seksualnych lub nie pozwalali im podczas sprawowania urzędu na więcej ćwiczeń. Nowojorski klub nawoływał swoich gości, aby wydali „wspólny oczyszczający krzyk” w stronę pracowników wyborczych. Prasa niemiecka stawiła sobie i swoim czytelnikom zaciekły opór. The Mirror: „Co mogę zrobić, jeśli boję się Donalda Trumpa?” Południowy Niemiec: „Moja córka boi się Trumpa. Co powinienem zrobić?” The Daily Mirror: „Strach przed reakcją Trumpa? Co teraz zaleca psycholog”. Terapeuta behawioralny z Neuköllner radzi, nawet pomimo wywołanej przez Trumpa wewnętrznej niechęci do pójścia jutro do pracy, że „są inni, którzy mogą pójść za nimi”. Orangeman nie jest typem schludniejszego. Ale na panikę jestem zbyt nieobecny. W końcu z mniejszą odległością zajmują je postacie, które nie mają odniesienia do kodeksów broni nuklearnej, ale dzielą między sobą główne talenty Trumpa. Byłoby wykształcenie i dyplomatyczne wyrafinowanie Baerbocka, autorytarne podejście Faes, niekonsekwentny stosunek Lauterbacha do rzeczywistości lub Cum-Ex-geprufte Integrität Scholzena. Zapowiedź Trumpa o zakończeniu walk na froncie wschodnim jest dość duża. Ale wydaje mi się to mniej groźne niż mi się wydaje, za Merza mógłby zostać u boku rezerwisty Kiesewettera ktoś ministrem wojny, który chciał, aby moskiewskie ministerstwa zajmowały się niemieckimi rakietami. Czy wspominałem o Robercie Habecku? Niestety, we współczesnych mediach nie ma doradcy, jak ludzka psychika może dostosować się do kandydatury tego kanclerza. Tak, wielu obywateli, zwłaszcza Dziennikarzy, je uwielbia. Wspaniały. Biorąc pod uwagę osiągnięcia Ministra Gospodarki, niektóre części społeczeństwa potrzebują obecnie stabilizacji psychicznej. Niektórzy, którzy nie pracują w służbie cywilnej, nie mówiąc już o sektorach wrażliwych na ceny energii, odważyli się kopnąć w brzuch, gdy wizjoner pleśni pojawił się w kuchennym filmie „jako kandydat na naród w Niemczech” „Dla Ciebie. Dla ciebie. Z Ihnenem. Z tobą. Dzwonek w szyi. Fels w brzuchu. Dlatego ludzie mniej boją się pójścia jutro do pracy, niż tego, że jutro nie będą mieli pracy. Habeck powiedział, że „w ostatnich dniach właśnie znalazł nową siłę, by znów walczyć. Moc zahartowana doświadczeniem”. Odczuwali to nie tylko ludzie z klasy średniej, a krzyki często działały oczyszczająco. W Daily Mirror psycholog z Chemnitzer zaleca świadome przesłuchiwanie lęku: „Jeśli przeformułujemy myśl w stylu „Świat się zawali” na „Właśnie myślałem, że świat może się zawalić”, odczujemy ją zupełnie inaczej. Następnie przeformułuję tę myśl. Właśnie pomyślałem, że świat przetrwał na tyle długo, aby powrócić, gdy Habeck komunikuje się z jego twarzą słowami, znalazł w sobie kolejną, zahartowaną doświadczeniem siłę bojową. Nie, przykro mi, nie czuję się lepiej.