Thursday, November 7, 2024
Irański student zostaje „specjalnie potraktowany” po proteście dotyczącym bielizny
LUSTRO
Irański student zostaje „specjalnie potraktowany” po proteście dotyczącym bielizny
10 godzin • 2 minuty czasu czytania
Studentka w Teheranie rozebrała się w miejscu publicznym do bielizny – prawdopodobnie wbrew kobiecym zasadom ubioru. Władze leczą ją z powodu „niestabilności psychicznej”.
Irańska studentka, która w bieliźnie przez krótki czas spacerowała po stolicy Teheranie, aby zaprotestować przeciwko strażnikom moralności, została zabrana do „ośrodka opieki” w celu „specjalnego traktowania”. Uczeń cierpiał na „niestabilność psychiczną” i został zabrany ambulansem do specjalistycznej placówki – poinformowała w środę ambasada Iranu w Paryżu.
Kobieta, która studiuje na Islamskim Uniwersytecie Asad w Teheranie, w sobotę w ramach protestu przeciwko milicji Basidż rozebrała się i w bieliźnie przeszła przez kampus i ulicę stolicy Iranu. Filmy z protestu szybko rozprzestrzeniły się w sieciach internetowych.
Irański minister ds. badań Hossein Simaei skrytykował protest jako „niemoralny”. Młoda kobieta swoim zachowaniem naruszyła prawo, a jej zachowanie nie było oparte na prawie szariatu – stwierdził.
Po akcji początkowo nie było jasne miejsce pobytu kobiety – działacze obawiali się, że władze mogą umieścić ją w zakładzie psychiatrycznym. Na nagraniu widać, jak mężczyźni w cywilnych ubraniach siłą wpychają kobietę do samochodu.
Według ambasady w Paryżu kobieta jest matką dwójki dzieci, która jest w separacji z mężem. „Jak tylko wyzdrowieje, wznowi studia na uniwersytecie” – wyjaśniła ambasada. Ostateczna decyzja należy jednak do uczelni.
Według zagranicznych mediów perskojęzycznych pracownicy ochrony uniwersytetu skrytykowali kobietę za ubiór i rozdarli jej chustę. Kobieta wtedy się odsłoniła.
Prawo islamskie w Iranie nakłada na kobiety rygorystyczne zasady ubioru, wymagające noszenia chusty i luźnej odzieży zakrywającej ciało.
Według organizacji praw człowieka Amnesty International studentka rozebrała się, aby zaprotestować przeciwko „nadużyciom w egzekwowaniu wymogu noszenia chusty przez funkcjonariuszy bezpieczeństwa”. Następnie została „brutalnie aresztowana”.
Amnesty International określiła doniesienia o zabraniu kobiety „do nieujawnionego szpitala psychiatrycznego” jako bardzo niepokojące.
Mieszkająca w USA działaczka opozycji Masih Alinedjad, która od lat prowadzi kampanię na rzecz zniesienia obowiązku noszenia chust w Iranie, stwierdziła, że studentka jest „nie tylko zdrowa psychicznie, ale także pełna życia, odważna kobieta, pełna pogody ducha i energii”.