Saturday, April 2, 2022

Operacja w „Czerwonym Lesie”: najwyraźniej napromieniowali rosyjscy żołnierze w Czarnobylu

Gazeta Miejska w Kolonii Operacja w „Czerwonym Lesie”: najwyraźniej napromieniowali rosyjscy żołnierze w Czarnobylu ksta - wczoraj o 15:16 Według informacji amerykańskich, rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły wycofywanie się ze strefy wokół ruin atomowych w Czarnobylu. Rosyjscy żołnierze opuszczają obszar do sąsiedniej Białorusi, poinformował w środę urzędnik Departamentu Obrony USA. „Myślimy, że wyjeżdżają. Ale nie mogę powiedzieć, że wszyscy odeszli”. Osoba trzyma licznik Geigera w pobliżu Czerwonego Lasu w północnej Ukrainie. Pobyt w okolicy uszkodzonego reaktora jądrowego najwyraźniej nie pozostał bez konsekwencji dla wojsk rosyjskich. Wielu rosyjskich żołnierzy rozmieszczonych w rejonie Czarnobyla musiałoby być leczonych z powodu objawów popromiennych na Białorusi – poinformował na Facebooku lokalny przewodnik turystyczny Jarosław Jemelianenko, powołując się na reportaż w białoruskiej telewizji. Żołnierze podobno dopuszczeni do Centrum Medycyny Radiacyjnej Grupa żołnierzy „zniszczonych przez promieniowanie” została przewieziona do białoruskiego ośrodka radioterapii w Homlu. Agencja informacyjna Reuters wcześniej informowała o tym. Wojska rosyjskie przejechały przez szczególnie mocno skażone tereny, takie jak „Czerwony Las”, bez sprzętu ochronnego – wyjaśniło dwóch pracowników elektrowni. Tak zwany „Czerwony Las” jest uważany za szczególnie mocno zanieczyszczony obszar o powierzchni około dziesięciu kilometrów kwadratowych w pobliżu Czarnobyla. Las otrzymał swoją nazwę, ponieważ rosnące tam sosny przybrały czerwonawo-brązowy kolor po wchłonięciu wysokiego poziomu promieniowania po awarii w Czarnobylu. Jeden z najbardziej skażonych obszarów na świecie Miejsce to jest nadal uważane za jeden z najbardziej skażonych obszarów na świecie, nawet pracownicy ruin atomowych nie mają wstępu na teren. Rosyjscy żołnierze mogli więc być narażeni na wysokie dawki promieniowania, ponieważ przejeżdżające nad nimi pojazdy wzbijały dodatkowy pył radioaktywny. Rosja ogłosiła we wtorek, że znacznie ograniczy działania wojskowe w regionie wokół stolicy Ukrainy Kijowa oraz w okolicach miasta Czernihów na północy Ukrainy. Jednak wraz z kolejnymi atakami na Czernihów i Mariupol na południu Rosja rozwiała nadzieje na poprawę sytuacji. Stany Zjednoczone ostrzegły już we wtorek, że nie chodzi o „wycofanie” wojsk rosyjskich, ale o „repozycjonowanie”. Grozi „poważna ofensywa przeciwko innym regionom Ukrainy”.