Betty MacDonald Fan Club. Join fans of the beloved writer Betty MacDonald (1907-58). The original Betty MacDonald Fan Club and literary Society. Welcome to Betty MacDonald Fan Club and Betty MacDonald Society - the official Betty MacDonald Fan Club Website with members in 40 countries. Betty MacDonald, the author of The Egg and I and the Mrs. Piggle-Wiggle Series is beloved all over the world. Don't miss Wolfgang Hampel's Betty MacDonald biography and his very witty interviews on CD and DVD!
Sunday, December 1, 2024
Artykuł gościnny Ahmada Mansoura – Absurdalna ignorancja! Merkel nie widzi winy w uchodźcach, ale w nas
Artykuł gościnny Ahmada Mansoura – Absurdalna ignorancja! Merkel nie widzi winy w uchodźcach, ale w nas
FOCUS-online-Ahmad Mansour • 18 godzin • 4 minuty czytania
9 września 2015, Berlin: Kanclerz Angela Merkel (CDU) zrobiła sobie zdjęcie z uchodźcą w celu zrobienia sobie selfie po wizycie w ośrodku recepcyjnym dla osób ubiegających się o azyl.
Nawet trzy lata po odejściu z Kancelarii Angela Merkel nie zastanawia się krytycznie nad jedną ze swoich ważnych decyzji. Jej stanowisko w sprawie decyzji o niezamykaniu granic dla uchodźców w 2015 roku nie uległo zmianie.
Nawet patrząc wstecz, Angela Merkel nie pozwala sobie wątpić w dylemat moralny tamtych czasów. Szczególnie uderzające jest ich rozumienie integracji jako obowiązku społeczeństwa przyjmującego. Oczekiwania co do głębszej refleksji na ten temat zresztą i tak nie były duże – a jednak i tak można się rozczarować.
Merkel, granica i uchodźcy
Minęło ponad dziewięć lat od podjęcia przez Merkel historycznej decyzji o niezamykaniu granic dla uchodźców. Wtedy nastroje w Niemczech były inne: tysiące ludzi stało na stacjach kolejowych z napisami „Witajcie”, rzucali pluszowymi misiami i oferowali, że będą towarzyszyć uchodźcom – nawet zabrać ich do własnych czterech ścian. Niemcy chciały pokazać światu, że są społeczeństwem otwartym, tolerancyjnym, gotowym wziąć na siebie odpowiedzialność i żyć po ludzku.
Ale od tego czasu wiele się wydarzyło. Wielu uchodźców znalazło nowy dom w Niemczech, ale wielu innych przybyło fizycznie, ale nie emocjonalnie. Debaty na temat przestępczości, napaści na tle seksualnym w Sylwestra 2015 w Kolonii, antysemityzmu i islamizmu wywarły ogromny wpływ na postrzeganie społeczne. Deportacje, kontrole graniczne, przeciążone gminy i malejąca akceptacja społeczna dominują dziś w dyskusji na temat migracji.
Niemcy są bardziej podzielone niż kiedykolwiek
Początkowy entuzjazm przerodził się w rozczarowanie. Euforia i zbiorowe zaangażowanie 2015 roku ustąpiły miejsca głębokim podziałom społecznym. Jeśli chodzi o kwestię radzenia sobie z migracją, Niemcy są obecnie bardziej podzielone niż kiedykolwiek.
Rzeczywistość już dawno nas wyprzedziła! Fakt, że chciwi i pozbawieni skrupułów przemytnicy decydują obecnie o tym, kto otrzyma tu azyl, rodzi pytania. Istnieje również problem polegający na tym, że w przypadku braku paszportów i dokumentów trudno jest ustalić tożsamość osób ubiegających się o azyl. A ci, którzy naprawdę potrzebują ochrony, zwłaszcza kobiety i dzieci, mają obecnie niewielkie szanse na dotarcie do Europy jako osoby ubiegające się o azyl.
Dziś wiemy, że deportacje są możliwe jedynie w ograniczonym zakresie i że w 2015 roku wiele osób wykorzystało zagmatwaną, niejasną sytuację, aby przedostać się do Republiki Federalnej z bezpiecznych krajów trzecich. Wielu ludzi, zwabionych dobrobytem, pracą i państwem opiekuńczym, nadal podróżuje po sąsiednich krajach.
Około dziesięć lat później jest już jasne: musimy się znacznie lepiej przyjrzeć i zdecydować, kto, dlaczego i skąd przybywa do tego kraju.
Statystyki dotyczące przestępczości pokazują niepokojące tendencje
Sygnały ostrzegawcze nasilają się od lat. Władze bezpieczeństwa krytycznie odniosły się do ówczesnej decyzji. Jeśli chodzi o politykę migracyjną, politycy na całym świecie mówią o błędach historycznych, które Niemcy popełniają od 2015 roku do dziś.
Statystyki dotyczące przestępczości pokazują niepokojące tendencje, a jednocześnie wśród wielu osób narasta subiektywne poczucie niepewności. Wzrost postaw antysemickich wśród społeczeństwa jest wręcz wymierny, zwłaszcza od 7 października 2023 r. Szkoły są przepełnione, a społeczności żydowskie nie czują się już odpowiednio chronione. Idzie to ramię w ramię ze wzrostem radykalizacji islamistów – także wśród uchodźców – realnymi problemami, którymi należy się otwarcie zająć.
Prowadzenie tej debaty wyłącznie pod kątem moralnym, tak jak robi to teraz Merkel w swojej książce „Wolność” – czarno-białe, dobro i zło – do niczego nas nie doprowadzi. Lęki i zmartwienia nie mogą być tematem tabu. Nie pomaga odruchowe oskarżanie każdego, kto krytykuje politykę migracyjną, o „rasizm”. Zajęcie się tymi kwestiami wymaga odwagi wszystkich Demokratów, także po to, aby zaprzestać ułatwiania powstania prawicowym siłom radykalnym. Ponieważ brak słów, jaki wywołała Merkel i jej zwolennicy, przedstawiając jej decyzję o migracji jako nie mającą alternatywy, jako jedyną moralną odpowiedź, prowadzi do radykalizacji społeczeństwa. Radykalizacja, która z każdym dniem staje się bardziej widoczna.
Merkel: Integracja jest obowiązkiem społeczeństwa większościowego
W tej kwestii Merkel wydaje się dziwnie wczorajsza, jakby utknęła w 2015 roku i nie śledziła debaty publicznej w Niemczech w ostatnich latach. Dziś w tej kwestii część Zielonych i SPD wyprzedziła ich prawicę.